Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 01.11.2024, 00:54:37 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Pierwszy wybieg Antoniny  (Przeczytany 27325 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline wanilia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 540
  • Reputacja: 14
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #15 dnia: 13.07.2012, 15:07:14 pm »
Wczoraj i dzisiaj zimno, co chwila deszcz. Niezadowolona Antonina wylądowała w terrarium. Chciałabym zrobić coś na kształt szklarenki, w bardzo mini wymiarach. Nadal mam to małe akwarium, w których Antośka przez jakiś pierwszy tydzień mieszkała. Zastanawiałam się czy nie zrobić tam otworu na wejście i nie wkopać na wybiegu. Tylko jak wyciąć w akwarium wejście?  :-\

Offline barto_nt

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 121
  • Reputacja: 5
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #16 dnia: 13.07.2012, 15:37:47 pm »
Raczej odradzam tego typu rozwiązanie. Kup lepiej jakiś pojemnik plastikowy. Wyciąć możesz spróbować nożem do szyb, ale zostaną ostre krawędzie, o które gadzior się może pokaleczyć.

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #17 dnia: 13.07.2012, 16:25:51 pm »
Tomasz, a gdzie kupiłeś pleksę? Tez się na nią czaję.

Pytanie nie do mnie, ale udzielę odpowiedzi;) Ja kupowałam pleksę PMMA UVD tutaj: http://www.emir.com.pl, polecam.
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #18 dnia: 13.07.2012, 16:27:48 pm »
Z akwariumu też bym szklarni nie robiła. Ostre brzegi to jedno a po drugie może się toto potłuc i szkło spadnie na żółwia. Bezpieczniejsza jest pleksa/poliwęglan.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline attra

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 587
  • Reputacja: 11
  • Żółw stepowy Rico
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #19 dnia: 13.07.2012, 18:11:39 pm »
semiramida dziekuję :) Jeszcez nie moge sie na tej stronie odnaleźć, ale dam sobie rade :) A co do szklarenki, to taką prowizoryczną można nawet zrobić z pojemnika na zywność. W LeClerku na przyklad jest ogromny wybór w bardzo dobrych cenach (na Twojego maluszka to można juz kipić takie za 8 - 10 zł).
Łatwo wyciąć wejście i bez bezpiecznie dla gadziny :)
« Ostatnia zmiana: 13.07.2012, 18:13:46 pm wysłana przez attra »
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Kliknij:
http://www.polskieserce.pl/

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #20 dnia: 13.07.2012, 18:39:47 pm »
Dla tak dużego gadzika wystarczy plastikowa butelka po wodzie 5l. Odpowiednio wyciąć wejście i będzie elegancki schron na noc.

Offline barto_nt

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 121
  • Reputacja: 5
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #21 dnia: 13.07.2012, 20:12:57 pm »
Ta, tylko spróbujcie mojemu wytłumaczyć, że ma w takim schronie spać, bo jak znam życie to i tak by się zawiercił, zakręcił i poszedł spać poza kryjówką w najmniej z człowiekowego punktu widzenia racjonalne miejsce ;D

TomaszW

  • Gość
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #22 dnia: 13.07.2012, 20:33:03 pm »
Dla tak dużego gadzika wystarczy plastikowa butelka po wodzie 5l. Odpowiednio wyciąć wejście i będzie elegancki schron na noc.

A czy krawędzie nie będą zbyt ostre? :-\

Offline barto_nt

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 121
  • Reputacja: 5
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #23 dnia: 13.07.2012, 21:07:00 pm »
Dla tak dużego gadzika wystarczy plastikowa butelka po wodzie 5l. Odpowiednio wyciąć wejście i będzie elegancki schron na noc.

A czy krawędzie nie będą zbyt ostre? :-\

Jak się odpowiednio potraktuje pilnikiem to raczej nie.

Offline wanilia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 540
  • Reputacja: 14
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #24 dnia: 13.07.2012, 21:52:49 pm »
Czyli akwarium odpada, w domu jakieś plastikowe pudełko na żywienie się znajdzie, ale pewnie mama nie będzie chciała poświęcić go dla żółwia  :P
Butelka 5 litrowa może się gdzieś znaleźć to spróbuję coś wykombinować. Pewnie wkońcu i tak kupię jakieś małe pudełko i wytnę otwór na wejście, wtedy całość będzie bardziej stabilna niż z butelki.

Offline wanilia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 540
  • Reputacja: 14
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #25 dnia: 26.07.2012, 20:31:48 pm »
Antośka mnie kiedyś wykończy  ???
Dwa dni temu poszłam po nią żeby zabrać ją na noc do domu, a po żółwiu ani śladu. Wybieg dokładnie przeszukałam i okazał się niedokładnie zabezpieczony, tak że mogła spokojnie nawiać. Alarm wszczęty, cała rodzina szuka, po kolanach na trawie i wielkie szukanie. Każdy jeden krzaczek przekopany, żółwia nadal nie widać. Panika, bo jak w takim dużym ogrodzie znaleźć 6- cm żółwika? Zaczęło się robić ciemno, nadzieja na odnalezienie znikała. Tata poszedł po raz kolejny przeszukać wybieg. I co znalazł? Antoninkę spacznie śpiącą, zakopaną pod trawą. Nie było jej ani trochę widać, nawet przejeżdżając ręką po ziemi nie szło jej wyczuć. Tak więc wybieg został lepiej wkopany, a przy ścianach poukładałam kamienie. Wydaje mi się że teraz nie ma szans na ucieczkę. Jutro powstawiam zdjęcia  ;) Mam nadzieję że nie będzie więcej podobnych akcji  :P
 

Dodano 26.07.2012, 20:37:43 pm
I zapomniałam dodać jeszcze- wybieg znowu przeniesiony, kolejne mrowisko. Działają mi już na nerwy te mrówy! Wszędzie ich pełno, zwariować można  ???
« Ostatnia zmiana: 26.07.2012, 20:37:43 pm wysłana przez wanilia »

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #26 dnia: 26.07.2012, 23:03:34 pm »
Skąd ja to znam!! Gadziny cenią sobie dostarczanie nam wrażeń :) Dobrze ,że się "tylko" zakopała. Podejrzewam ile nerwów się najadałaś! A to jest kolejny przykład ,że nie ma żółwi nigdy nie kopiących :)

Offline wanilia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 540
  • Reputacja: 14
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #27 dnia: 26.07.2012, 23:30:51 pm »
Antośka to właściwie kopie tylko żeby iść spać :P Nie wiem czemu, ale nie przepada za kryjówkami. Pasowała jej tylko tamta gliniana, która od wody się rozwaliła. Teraz wszystkich unika, czasem da się namówić za pomocą sianka, ale częściej się właśnie gdzieś zagrzebuje. Nerwów było sporo, nawet nie wyobrażam sobie co by było jakby naprawdę gdzieś uciekła.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #28 dnia: 26.07.2012, 23:51:06 pm »
Można się strachu najeść jak gadziny znaleźć nie można. A przemyślne bestię są w chowaniu się na wybiegu.

To zostaje Ci wykopać gdzieś glinę albo kupić taką dla ceramików i zrobić jej nową kryjówkę..:) Wypalić ją możesz choćby w ognisku - przy okazji pieczenia ziemniaków...:) Jak chcesz stalowoszarą to zawiń w srebrną folię żeby dostępu powietrza nie było przy wypale.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline natalijka

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 211
  • Reputacja: 9
Odp: Pierwszy wybieg Antoniny
« Odpowiedź #29 dnia: 27.07.2012, 08:34:31 am »
Pomysł z pudełkiem jest super - że też sama na to nie wpadłam - muszę go wykorzystać.
Ja też przeżyłam już poszukiwania żółwia - tylko moje były nocne, trwały 10 min po czym zaskoczyłam, że może któryś domownik zabrał Fredzia do terra - na szczęście tak było  ;)