Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 26.04.2024, 10:59:26 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Zimowanie  (Przeczytany 23021 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Zimowanie
« dnia: 26.11.2006, 15:53:07 pm »
Witam!

To i ja mam pytanie do doświadczonych żółwiarzy. Mam stepowce, podobno zdrowe ( tak powiedział wet). wiem, że jeżeli powinny zimować to już powinny być przygotowane dawno i teraz spać. Ale że bałem się je zimować to postanowiłem niezimować. Teraz jednak, po głębszych przemyśleniach tak sobie myślę że może warto spróbować. Moja sytuacja wygląda tak:

Nie mam wolnej lodówki czy balokonu na pomieszczenie zimowalne. Mam piwnicę w kamienicy. Jest ona głęboka do 2-3 metrów. Jest tam chłodno i to jedyne miejsce ewentualnego zimowania. Tylko jest problem, w piwnicy są szczury, i czy jest taka możliwość że podczas mego mrozów tam będzie poprostu lodownia?

Niewiem, z jednej strony warto przezimować, zwiększa to szanse na rozród ( cel nr.1 :D )
i zimowanie jest wogle bardzo potrzebne. Z drugiej natomiast strony boje się jednak że strace żółwie, bo coś źle zrobie :|  :cry: a tego to bym nie przeżył.

Proszę o sensowne wypowiedzi a nie coś w stylu "Musisz zimować..."
Pozdrawiam, Nulus!

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #1 dnia: 26.11.2006, 16:33:32 pm »
No, rozumiem Cię, też bym nie przeżyła gdyby coś się stalo mojemu niuniusiowi.Ja mogę doradzić ci tylko tyle: żeby ochronić gada przed gryzoniami hibernakulum pokrywa się grubą siatką, żeby żaden inny zwierz nie dostał się do środka. Pamiętam, że mojego poprzedniego żółwia tato na zimę zanosił do piwnicy i tak właśnie robił. trzeba też pamiętać o zraszaniu hibernakulum od czasu do czasu. Przecież Pomorzanka i ¦nieżek są zdrowe, nie? To co się martwisz. Zobaczysz jak będą baraszkować po przebudzeniu.Nie sądzę, żeby było im za zimno, podobno zima ma być łagodna, a poza tym hibernakulum pokrywa się tworzywem piankowym więc mrozy nie mają szans. ;D
TUPTUŚ

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #2 dnia: 28.11.2006, 14:46:48 pm »
Hibernakulum, doskonała nazwa :D!

A więc sprawy prawdopodbnie ulegną zmianie. Mianowicie prawdopodobnie nasza domowa lodówka ulegnie wymianie na nową, dużą, to mam nadzieje że wyskrobie  od rodziców miejsce na żółwie.


Tylko pytanie jest następujące:

Czy w lodówce jest wogle powietrze?
Czy nie będzie tam za wilgotno lub za sucho?
Pozdrawiam, Nulus!

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #3 dnia: 28.11.2006, 15:30:45 pm »
Jeżeli chodzi o wilgotność to hibernakulum zrasza się od czasu do czasu, sam musisz poprostu o wilgotność zadbać. A jeżeli chodzi o powietrze to nie wiem, może zostaw maluteńką szparke przy drzwiczkach, poza tym jak będziesz lodówkę otwierał żeby spryskać to przy okazji się przewietrzy. Nulus! Przeciez to Ty jesteś bardziej doświadczonym żółwiarzem ode mnie. Masz już ¦nieżka 6 lat! Dasz radę! Do dzieła! ;D
TUPTUŚ

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #4 dnia: 28.11.2006, 15:43:05 pm »
No tak, ale zimowania jeszcze nigdy nie uskuteczniałem :)
Pozdrawiam, Nulus!

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #5 dnia: 28.11.2006, 16:12:11 pm »
Ucałuj gadzinki przed snem.  ;)
TUPTUŚ

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #6 dnia: 28.11.2006, 18:33:31 pm »
Hehe, po konsultacjach wstępnych ze znakomitym hodowcą ( Tohu-va-Bohu) chyba podejmę się
na początku stycznia. Tylko jak ja wytrzymam bez nich 2 miesiące, kurde... :o :'(
Pozdrawiam, Nulus!

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #7 dnia: 28.11.2006, 18:52:50 pm »
Dlaczego dopiero na początku stycznia i kto to jest Tohu - van Bohu?
TUPTUŚ

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #8 dnia: 29.11.2006, 17:03:21 pm »
Właśnie, czemu będziesz zwlekał aż do stycznia? Co do wentylacji to z tego co się orientuję wystarczy raz na jakiś czas otworzyć drzwi lodówki, żółw nie zużywa zbyt dużo powietrza.

Ja nie planowałam w tym roku zimować żółwia ale chyba nie mam wyboru, gad się o to "dopomina". Również konsultowałam się z Tohu, ale w zasadzie wiedziałam że mnie to nie minie. To będzie pierwsze moje zimowanie, więc jest stres i strach ale jaka jest alternatywa: zimując owszem, mogę go wykończyć jeśli jest słaby; nie zimując - powoli, stopniowo go wykańczam...

Dziś zmierzyłam temperaturę na nieogrzewanym strychu, jest 11 stopni. Pewnie się jeszcze obniży jak przyjdzie ochłodzenie. Moim problemem jest teraz jedynie takie ekspresowe przygotowanie żółwia (de facto już śpiącego), do tego zimowania. Jako że nie jadł już wiele dni nie muszę robić żadnych głodówek, żółwik sam się oczyścił i pomimo że to żarłok odmawia jedzenia nawet jeśli się czasem obudzi, tak więc czeka mnie stopniowe obniżanie temperatury i w miarę spokojne przeniesienie go do innego pojemnika - tu znów sprawdzi się przenośna kryjówka  ;D
No cóż zobaczymy jak to wszytko będzie...
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #9 dnia: 29.11.2006, 17:53:22 pm »
Aha.

Czemu do stycznia, bo dopiero wtedy będzie nowa lodówka. Narazie jest stara, to nie będe ich wsadzał tylko po to by za 2 czy 3 tyodnie wyjąć, i trzymać za oknem? Czekam na nowa lodówke. Z początkiem stycznia rozpoczynam zabawe.

Tylko naprawdę piekielnie sie boje o ich życie.
Pozdrawiam, Nulus!

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #10 dnia: 29.11.2006, 18:30:24 pm »
Samice masz silną i zdrową aż miło, do tego do tej pory zimowaną więc to brak zimowania może jej tylko rozregulować zegar biologiczny i w efekcie zaszkodzić. Co do samca po prostu kiedyś trzeba się przełamać, z każdym kolejnym rokiem może być tylko trudniej
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #11 dnia: 29.11.2006, 20:47:37 pm »
Ta, samice będe zimował. Teoretycznie to jest już gotowa, ale jeszcze lodówka musi być gotowa, czytaj wymieniona. A samcol, jak coś będzie nei tak to go wyjme.
Pozdrawiam, Nulus!

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #12 dnia: 02.12.2006, 16:01:09 pm »
Wczoraj przygotowałam żółwiowi pojemnik - zimownik czy też mówiąc światowo - hibernakulum  ;D
Jest to nieduża i niezbyt głęboka drewniana skrzynka z luźno zbitych listew. Aby podłoże się nie wysypywało po bokach zamocowałam od zewnątrz plastikowe siatki a na dno położyłam mocno podziurkowany kawałek sztywnego papieru wycięty na wymiar (inaczej kora by wypadała przez szpary).
Na dno wysypałam korę i z wierzchu przykryłam ją siankiem i suchymi liśćmi. Pojemnik jest nieduży po to aby umożliwić łatwą kontrolę stanu żółwia bez budzenia go. Zobaczymy jak to się sprawdzi w praktyce.

Żółwia rano probowałam przenieść z kryjówką w inne, chłodniejsze miejsce, ale po chwili się obudził i wyszedł z kryjówki zupełnie zdezorientowany. Korzystając z okazji włożyłam go do naczynia z ciepłą wodą, ale nic z siebie nie wydalił (nie jadł miesiąc), za to trochę się napił. Potem się dość długo moczył i przysypiał, aż woda ostygła.

Przygotowany zimownik wstawiłam do terrarium i położyłam w nim żółwia. Momentalnie zaczął się zakopywać i już po chwili był na dnie. Teraz śpi w zimowniku w dotychczasowej temperaturze. Jutro lub jeszcze dziś przeniosę pojemnik do chłodniejszego pokoju, potem jeszcze bardziej będę wychładzać mu temperaturę, aż w końcu wyniosę na zimny strych.

Kurcze, trochę się boje, to pierwsze zimowanie, mam nadzieję że nic nie spapram...
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #13 dnia: 02.12.2006, 18:02:34 pm »
Kurcze, a ja nie mam możliwości takiego stopniowego wychładzania temperatury. Najniższa jaką uzyskam podczas wychładzania to temp. pokojowa.

Mam od razu z takiej temp. wsadzić do lodówki?
Pozdrawiam, Nulus!

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Zimowanie
« Odpowiedź #14 dnia: 02.12.2006, 18:06:36 pm »
No a nie masz jakiegos chlodniejszego pokoju, bez włączonego kaloryfera?
TUPTUŚ