Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 14:06:55 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Malutki tuptuś Martynki  (Przeczytany 23409 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #15 dnia: 03.02.2012, 20:49:53 pm »
Maluch w pierwszy dzień dostał plaster marchewki kawałek jabłka - widać były ślady dziobka na nich więc coś podgryzał. Na drugi dzień dostał świeże liście mięty i bazylli. Następnie kupiłem suszone zioła i dostał liście poziomki z koszczykiem z nagietka oraz zielone listki bazylii.

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #16 dnia: 03.02.2012, 21:04:35 pm »
Potrzebna jest taka żarówka: http://www.zolwie.net/forum/viewtopic.php?p=95864  ;)
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #17 dnia: 03.02.2012, 21:16:59 pm »
Dzięki Kamil za pokazową fotkę - jutro wymienię  <angel>

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #18 dnia: 03.02.2012, 21:21:23 pm »
Służę pomocą :D
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

TomaszW

  • Gość
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #19 dnia: 03.02.2012, 21:21:56 pm »
No to fajnie  :)
Czekamy więc na zdjęcia terrarium po modernizacji  ;)

Offline oliwka660

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2799
  • Reputacja: 44
  • Frania i Fela -żółwice stepowe :)
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #20 dnia: 03.02.2012, 22:06:56 pm »
Ja mam te same uwagi co pozostali użytkownicy, ale poza tym nie mogę się doczekać tego Twojego terrarium po przemianie , kolejny żółwik będziesz miał dobrze :D
Pozdrawiamy Oliwia, Frania i Fela :D

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #21 dnia: 03.02.2012, 23:04:08 pm »
Dieta trzeciego dnia już była prawidłowa. :)
Ale na przyzwyczajenie się żółwia do pokarmu trzeba na ogół trochę poczekać. Nie martw się, jeśli będzie kaprysił przez kilka dni czy nawet tygodni. Być może w sklepie był karmiony jakimś gotowym pokarmem, a wtedy trochę trwa, zanim się przestawi.

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #22 dnia: 03.02.2012, 23:39:53 pm »
Skoro spodobała się konwencja pokazowa, to zamiast dołączać się tekstowo do uwag, podsyłam link --> http://www.terrarium.com.pl/zobacz/pierwsze-terrarium-dla-malych-zolwi-ladowych-1937.html.

I widzę, że mała hodowczyni jest bardzo przejęta żółwikiem, bardzo cieszy że rosną nam nowe zastępy żółwiomaniaków :) Pozdrowienia!
« Ostatnia zmiana: 03.02.2012, 23:46:54 pm wysłana przez semiramida »
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #23 dnia: 04.02.2012, 12:01:34 pm »
Dzięki za pomoc, troszkę mnie uspokoiliście z tym karmieniem. Karmiony był żółwik w sklepie warzywami  :-[ i mieszkał na piasku. Dlatego tak szybko chciałem go zabrać do domu i nie zdążyłem się przygotować. Dziękuję za wszystkie linki - przeglądałem, czytałem wcześniej, a i tak coś nie tak zrobiłem. Dlatego tym bardziej dziekuję za uwagi. Zaraz z córą zrobimy fototapetę, żeby maluch przestał się stresować szybą, oczywiście wymiana żarówki i mam nadzieję, że uda mi się kupić jakąś ziemię. Wiosną bym nie miał problemu z przygotowaniem terrarium. Maluch jak codzień szaleje po wszcześniejszym nagrzaniu się pod żarówką więc jest chyba w miarę O.K. Na czas przygotowania taperty zasłoniłem mu szybę kartką, ale i tak na nią wchodzi.

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #24 dnia: 04.02.2012, 12:09:57 pm »
Żółw zawsze  będzie chciał do przodu :) zwłaszcza ,że za dużo miejsca to tam nie ma.

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #25 dnia: 16.02.2012, 00:30:08 am »
I jak tam, zaszły zmiany w terra? Czekamy na nowe zdjęcia. ;D
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #26 dnia: 19.02.2012, 22:15:47 pm »
Przepraszam, że nic nie pisałem. Oglnie mnóstwo pracy, a że spadł śnieg to każda wona chwila na nartach. Ogólnie moja mała zrobiła żółwikowi fototapete :) Narysowała mu śliczne widoczki. Ja wyrąbałem trochę ziemi z ogódka i po rozmrożeniu ładnie ubiliśmy, zabrakło tylko czasu na wymianę żarówki bo w każdym hipermakecie mają wszystko tylko nie lustrzanki.
Tylko coś mało zajada - albo ja mam takie odczucie. Od czasu jak mu wysypaliśmy ziemię - nie zauważyłem żeby wchodził do miski z wodą. A suszone zioła bardzo powoli znikają. Ile taki żółwik może zjeść? Jak tak obserwuje to bardzo powoli z miseczki znika jedzenie. Jak wczoraj z ciekawości dostał malutki kawałek jabłka (wiem, że nie powinienem) - ta zjadł kilka kęsów wielkości całego dzioba - pierwszy raz widziałem jak zajada - nawet nie wiedziałem, że ma taki wielki dziobek. Ochoczo kąsał i łapą sobie pomagałjak nie mógł odgryźć.
Wczoraj martwiąc się o jego zdrowie - znaczy ja się martwię -  (jak miałem urlop to go obserwowałem a po urlopie tylko widziałem, jak śpi) posprzątaliśmy cały pokój odkurzyliśmy podłogę i usuneliśmy wszystko co mógłby maluch zjeść. Jak już wyszedł spod lampy wypuściliśmy go i bardzo ochoczo zabrał się za zwiedzanie pokoju - najcześciej jednak szukał mojej córy i starał się wejść na nią albo pod jej sweter.
Podsmowjuąc widziałem jak;
ochoczo zajadał jabłko
ziewał
mył sie (tak to wyglądało)
wyleguje się pod lampą
śpi
siedział w wodzie
brykał wesoło po terrarium
kopał dziurę w której śpi - dobrze, że nie chrapie
A jutro wrzucę zdjęcia po zmianach

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #27 dnia: 19.02.2012, 22:34:50 pm »
A jaką temperaturę daje ta zwykła żarówka?
Bo może ma ciut za chłodno, przez to wolniej trawi i mniej je.
Czekamy na zdjęcia ;)
Jednak wyeliminował bym wypuszczanie go z terra, mimo, że posprzątaliście, to pamiętaj, że od podłogi zawsze idzie zimno, są przeciągi, może się żółwik przeziębić, bo przy podłodze jest kilkanaście stopni, a jak żółw jest w terra to jest przyzwyczajonych do tych 30. Rozumiem, że chciałeś żeby sobie pochodził i się trochę, że tak powiem "rozerwał", ale jednak bym z tego zrezygnował. Piszę to oczywiście z myślą o zdrowiu żółwia :)
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #28 dnia: 19.02.2012, 22:55:20 pm »
Dzięki Kamil za uwagi.
Ogólnie jak niczym nie podgrzewam to jest min19 stopni. Jak załączę żarówkę to maks do 25-26 - ale temparatury pod lampką nie sprawdzałem.

Puściłem malucha na spacer - bo może bezpodstawnie cały czas się martwię - czy ma dobrze, czy nie za mało je, czy nie robi się mało ruchliwy. Mieszkam w bloku, bez przeciągów, a chciałem tylko zaobserwować jak się będzie zachowywał. Po około 10-15 minutach wylądował na kamieniu pod żarówkami. Przez cały tydzień maluch śpi zagrzebany jak ide do pracy i jak wracam to już śpi. Mam nadzieję, że mamy które pilnują mojego najmłodzeszego brzdąca,  załączają żółwikowi żarówki - tak jak im mówiłem. UVB przez cały dzień tak jak słońce a tę drugą to tak żeby było cały czas około22-25 a jak tylko maluch się wygrzebie to ta do grzania może być włączona cały czas, szczególnie jak włazi na kamyk - pewnie sam sie schowa jak coś, podobno wytrzyma do 30 stopni a na tyle się od tej żarówki nie nagrzeje.

Mam jeszcze pytanie odnośnie podawania jedzonka. Podaję mu w miseczce zarzebanej do poziomu ściółki i musi sie schylić żeby coś wyciągnąć podobno włazi też do środka. Jak podawać najlepiej zika i listki? w miseczce, tależyku czy może na kamieniu na którym sięwygrzewa pod żarówką? - z góry dzięki za odpowiedź.

Proszę jeśli coś źle robię śmiało krzyczeć - jestem otwarty na uwagi, które wyeliminują moję błędy a pozwolą małej skorupce cieszyć się przez kolejne 100 lat mieszkania z nami

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #29 dnia: 19.02.2012, 23:15:12 pm »
Wielki plus za podejście do sprawy, widać, że Ci zależy :D
Na kamieniu fajnie by było jakby było koło 32 stopni, w reszcie terra koło 25 nie będzie źle.
Jeśli miseczka jest za głęboka to faktycznie może się trochę męczy. Spróbuj ją troszkę wykopać i niech domownicy obserwują jak mu będzie szło. Ja podaję moim na ceramicznej podstawce, która może ma 0,5-1cm wysokości i sobie radzą, ale też wchodzą i masakrują jedzenie w miseczce, to całkiem normalne, jak się trochę pomęczy to też mu się nic nie stanie, ale lepiej mu to ułatwić skoro taki niejadek.
I poszukaj tej żarówki, mi się wydaje, że w każdym supermarkecie są takie, ja nie mam problemu z ich nabyciem.
Posiadam dwa żółwie stepowe:D