Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 10:57:36 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Malutki tuptuś Martynki  (Przeczytany 23407 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Malutki tuptuś Martynki
« dnia: 01.02.2012, 12:16:16 pm »
Cześć jestem Grześ,

Od wczoraj jesteśmy (ja oraz 2 moich moich dzieci) szczęśliwymi posiadaczami malutkiego żółwika. Mały stepek pochodzi z Uzbeskitanu i ma około 6cm wg papierów to Testudo Horsfieldii. Nie wiem czemu ale po wylądowaniu w nowym terarium poszedł się wykąpać i osuszyć na kamień od wczoraj przekopał połowę terarium jak kret :) pewnie szuka dobrego miejsca do wypoczynku bo maleństwo za szybko się znalazło w sklepie zoologicznym i nie zdążyłem zrobić oświetlenia i oganąć kryjówki. Od miesiąca czytam na forum co i jak zrobić żeby mu było dobrze, ale i tak pewnie coś zrobię nie tak. Na razie jeszcze maluch nie ma imienia - nie wiemy też jakiej jest płci - moja córka prawie nie odchodzi od terrarium a mały szkrab co ma 1,5 roku kombinuje jak może żeby żółwika zobaczyć, muszę mu zrobić jakiś podest do oglądania.

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #1 dnia: 01.02.2012, 12:32:38 pm »
Dobrze trafiłeś,nie ma lepszego forum według mnie.Znajdziesz tu wiele cennych rad i miłych "starych wyjadaczy".Witaj Ty,Twoje dzieci i Twój maleńki żółwik!
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #2 dnia: 01.02.2012, 13:17:49 pm »
Cześć, miło, że do nas trafiłeś. :)
Jeśli poczytałeś, to na pewno zrobisz wszystko jak należy. Gdy terrarium będzie gotowe, to zamieść zdjęcia na forum, wtedy inni doradzą Ci w szczegółach, co warto poprawić. Gdybyś miał wątpliwości, pytaj. Zawsze znajdzie się ktoś, kto odpowie albo podeśle Ci link.
Pozdrowienia dla całej Rodzinki.

TomaszW

  • Gość
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #3 dnia: 01.02.2012, 16:53:38 pm »
Witamy na forum  :)

Offline oliwka660

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2799
  • Reputacja: 44
  • Frania i Fela -żółwice stepowe :)
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #4 dnia: 01.02.2012, 18:22:23 pm »
Witaj,

Ja się całkowicie zgadzam z Tosą , lepszego forum z
 lepszymi poradami o żółwiach jeszcze nie było! ; )
Bardzo cieszę się że do nas trafiłeś  :)

Powodzenia w hodowli  i Pozdrowienia dla całej rodziny  :P
Pozdrawiamy Oliwia, Frania i Fela :D

Offline majka7412

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 631
  • Reputacja: 3
  • ;D
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #5 dnia: 01.02.2012, 18:53:52 pm »
No to ja także witam ! :D
Jestem jak najbardziej za wstawieniem kilku fotek.
Przydadzą się, przy ocenie zdrowia żółwika i ewentualnej pomocy przy poprawach w terrarium.
Nie dziwię się tymi przekopami, żółwie stepowe są zawziętymi kretami :)
Jeśli to tak młody osobnik nie jest możliwe określenie płci.
Powodzenia!
pozdrawiają hela i parys

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #6 dnia: 01.02.2012, 21:32:01 pm »
Grzegorz wstaw koniecznie zdjęcia!
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #7 dnia: 01.02.2012, 21:37:06 pm »
Dzięki za przywitanie.

Smieszny ten żółw obudził się koło 13 w prawdziwie żółwim tempie zebrał sie do kamyka pod żarówkę - poładował się i mało nie wyskoczył - myślałem, że żółw jest powolny. Latał przez kilkanaście minut, dzieci krzyczały z radości potem wziął kompiel zrobił 2 bobki i znów poszedł się ładować. Tylko mam wrażenie, że mało zjadł - raptem kilka listków świeżej bazylii i mięty - jutro będę miał dla niego polne suszone zioła - podobno wybredne bestie ich nie lubią, aż się nie przyzwyczają. Teściowa obiecała przynieść glinianą doniczkę - bo na razie ma prowizorkę z kartonu i przenosi ją razem ze swoim domkiem jak się rozpędzi. Jutro coś pstryknę - może moja córa wymyśli imię - chciałaby żeby to była samiczka - powiedziałem, że może sobie wybrać płeć, pewnie i tak żółwikowi to nie zrobi różnicy. Coś czuję, że mała skorupka już mnie ownęła wokół pazurka - kombinuje już jak zrobić wybieg na balkon, na ogródek i coś wiekszego na jesień do domu. A miało być zwierzątko, ktre nie wymaga zbyt dużej uwagi - a jak na razie to co chwila sprawdzamy temperature i co robi. Już nawet nie raguje na nas jak córeczka go "głaszce" po skorupce to nawet się nie chowa - można "głaskać" żółwiki od czasu do czasu? po skorupce delikatnie.

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #8 dnia: 01.02.2012, 22:45:13 pm »
No proszę, Ciebie też już dotknęła żółwiomania, jak nas wszystkich na tym forum. :)
Co do dotykania żółwia, to zdania są podzielone. Przeważa chyba jednak opinia, że dobrze jest, jeśli żółw nie obawia się ludzkiej ręki i nie reaguje paniką na dotyk, bo przecież trzeba będzie czasem poddać go różnym zabiegom, choćby kąpieli, i czasem będzie musiał obejrzeć go weterynarz.
Jeśli zwracasz uwagę, żeby kontakt był delikatny, to wszystko w porządku.
A wybieg to doskonałe miejsce dla żółwia i można go naprawdę wspaniale urządzić. Jest wiele pięknych przykładów na forum, pewnie już zresztą widziałeś.

Offline Martin

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Reputacja: 3
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #9 dnia: 02.02.2012, 01:42:07 am »
z tym glaskaniem to bym nie przesadzal. To nie jest pies. No i pamietalbym o myciu rak, tak przed jak i po kontakcie z zolwiem.
Jedno co moim zdaniem jest "dobrze" zrobic to "przyzwyczaic" zolwia do swojej dloni. Mam na mysli trzymanie go na reku ale nie po to by glaskac.
Nie chodzi rowniez o to by co 20 minut wyjmowac zolwia z terra i nosic go na reku. Chodzi o to by zolw wiedzial ze na naszym reku nic mu nie grozi i nie musi sie stresowac. W przypadu naszego malenstwa zajelo to okolo miesiaca. Teraz gdy jest potrzeba go wyjac to nie robi mu to zbytnio roznicy. A przydaje sie to np. przy wkladaniu go do kapieli, przy przenoszeniu gdy w terra trzeba zmienic podloze, no i najwazniejsze przy podawaniu zastrzykow i innych lekow- w tym przypadku sam zastrzyk jest dostatecznie stresujacy.
Mam nadzieje ze wszyscy mnie zrozumieja dobrze. Ja osobiscie tez jestem za tym by gadzinki zyly w warunkach jak nabardziej zblizonych do naturalnych, czyli na dziko. Niemniej jednak gdy nawiaze sie wiez zaufania do swojego wlasciciela to ulatwi to dalsza wspolprace.
No i nie polecam by wszyscy domownicy trzymali go na reku, a juz napewno nie uczylbym wyciagania go z terra dzieciom. Moje wiedza ze nie moga i kropka.
 

Dodano 02.02.2012, 01:43:36 am
sorry za brak manier. ;)
Prawie zapomnialem. :D

Witaj na najlepszym forum o zolwiach! :o

Offline Dorcia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 913
  • Reputacja: 42
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #10 dnia: 03.02.2012, 00:32:26 am »
No to nieźle, kilka dni a już mały kamyk owinął sobie Ciebie wokół palca :) później będzie "gorzej" :)
Zapowiada się całkiem dobrze :)

Martin, czy brak manier? ja się akurat zgadzam z Tobą. Jak nie leki i inne mniej miłe działania to choćby podanie miski z jedzenie, jak gadzinka zna nasz zapach to mniej się stresuje.
Głaskanie może nie jest straszne (jak kamykowi się nie będzie podobało to da nam wyraźnie znać), choć faktycznie nie powinno być zbyt częste, ale po trosze pozwala się kamykowi oswoić z nami. Najgorsze jest podnoszenie, o ile żółw potrafi się obronić na podłożu, to w powietrzu zaczyna się gubić i sam nie wiem czy bronić się przed nami, czy przed brakiem oparcia.
Kiedyś usłyszałam, że jak muszę przenieść żółwia to powinnam go położyć na sercu i wiecie, to działa całkiem nieźle :)

A żółwik jeszcze nie raz Was zaskoczy :)

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #11 dnia: 03.02.2012, 14:46:19 pm »
Wklejam kilka zdjęć mam nadzieję, że się uda.
Mam pytanie, bo maluch bardzo się lubi kąpać codziennie wchodzi do miski z wodą - przynajmniej wiem, że się nie odwodni. Natoamist martwi mnie, że wcale nie je, albo tak mało, że nie zauważam.
Ogólnie jest niesamowicie aktywny przez około 4-5 godzin reszte czasu śpi, jak nie śpi to się nagrzewa pod żarówka i biega po całym terarium. Nie wiedziałam, że ma tak długie nogi i potrafi wejść na pudełko pod którym śpi. Robi 1 bobka dziennie (dziś jeszcze nie było) troszkę się martwię, myślałem że będę widział jak je, ale na razie go nie przyłapałem.
« Ostatnia zmiana: 03.02.2012, 14:56:01 pm wysłana przez Grzegorz »

TomaszW

  • Gość
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #12 dnia: 03.02.2012, 15:05:03 pm »
Ojej...... :o

Warunki uważam niestety za złe. :(

-za sucho!Złe podłoże, ponieważ nie trzyma wilgoci.Proponuję wyrzucić i zastąpić je ziemią i ZRASZAĆ!!!

-żółw wchodzi do wody, bo jej potrzebuje (tym bardziej w takiej suszy, w jakiej przebywa,

-terrarium wydaje się bardzo małe i skromne (wystrój),

-jest ze szkła.Żółw widzi to, co się dzieje za szybą i będzie próbował dostać się tam.Proponuję okleić ściany choćby papierem (od zewnątrz),

Tyle na początek.

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #13 dnia: 03.02.2012, 20:06:15 pm »
Dzięki za konstruktywne uwagi. Jutro coś pomyślę wiem, że mają być 2 strefy dlatego zraszam jedną stronę tak często jak się da. pod spodem jest piasek i myślałem, że tak może być do wiosny. Terarium jest małe wiem - na wiosnę będzie ładny wybieg balkonowy 1mX1m oraz wybieg na działce a przez wakację zrobię ładne terarium na komodzie żeby maluch miał gdzie zimować. Jak je tylko przerobię zaraz wrzucam zdjęcie.

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #14 dnia: 03.02.2012, 20:36:21 pm »
Moim zdaniem podłoże do wymiany. zastąp go ziemią z domieszką gliny i piasku. Ma być mocno ubite i solidne. Masz złą lampę. Ma być punktowa lustrzanka, nie zwykła. Uvb wisi w dobrym miejscu. Koniecznie zaklej szyby np. fototapetą. Co dokładnie dałeś mu do jedzenia? Czasami maluchy nie chcą jeść innego żarcia od tego co dostawały w sklepie. Generalnie terra ma się dzielić na 2 strefy. Wilgotna i chłodniejsza. W niej może być domek a w nim liście np. brzozy. Oraz Gorąca i sucha. Chodzi mi o obszar świecenia grzewczej. W okolicy może być besenik by woda była ciepła i koniecznie ciemny płaski kamień pod lampą.
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)