Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 15:05:02 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Malutki tuptuś Martynki  (Przeczytany 23410 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dorcia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 913
  • Reputacja: 42
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #30 dnia: 19.02.2012, 23:17:09 pm »
Sprawdź koniecznie jaka jest temperatura pod lampą, tak myślę czy żółwik nie ma jednak za chłodno i stąd ten lekki letarg.
Pod lampą tak gdzieś 30-32°, w pozostałej części terra (większej) ok. 26° - to w dzień. Nocą już bez lamp powinna spaść, tak około 18-19° będzie dobrze.

Jedzenie jak zostawisz na kamieniu pod lampą to szybko wyschnie. Jak zauważysz, że żółwik woli jeść na kamieniu to możesz dorzucić drugi obok lampy :)

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #31 dnia: 20.02.2012, 21:15:46 pm »
Jak obiecałem wrzucam zdjęcie. Mam wrażenie, że mały kamyczek coś czuje się się martwię bo dziś czekał na mnie aż wrócę z racy żeby pokazać jaki to on ruchliwy jest. Cały dzień dziś łazi, i w przerwach się grzeje. Przed chwilą zasnął pod lampką jest 21. Mała idze spać więc mu zgasiłem a teraz patrze, że siedzi w wodzie  oby mi w niej nie zasnął. Dam mu chwilę i go wyciągnę bo nie będzie jak się miał zagrzać.

TomaszW

  • Gość
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #32 dnia: 20.02.2012, 21:24:49 pm »
Już lepiej! ;)~
Rozumiem, że w tak małym terrarium nie można za bardzo zaszaleć z wystrojem.

Zamiast pudełka wstawiłbym ceramiczną doniczkę.

Nie mam przekonania do tych drewienek. :-\

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #33 dnia: 20.02.2012, 21:31:58 pm »
Może na zdjęciu tego nie widać, piasek jest na wysokość skorupki malucha i tylko z góry troszke drewienek żeby nie chodził po piasku i miał sucho. Wyciągłem go z wody - nie wygląda na super pływaka

Offline Dorcia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 913
  • Reputacja: 42
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #34 dnia: 20.02.2012, 21:39:51 pm »
Grzegorz, pod świecącą lampą masz 21 stopni? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale jeśli tak to mało.
I osobiście bym nie świeciła tak długo żółwikowi.

Owszem, drewienka są sporne. U mnie się nie sprawdziły, samica je wcinała, choć ona sporo większa. Z drugiej strony wybór podłoża do części suchej nie jest też łatwy, każdy ma jakiś swój typ :)
Sam piasek też nie jest dobrym pomysłem, nawet jak pod drewienkami. Istnieje ryzyko, że gadzina będzie skubać i się zaczopować może :(

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #35 dnia: 20.02.2012, 21:45:07 pm »
Jest lepiej, ale myślę, że może być jeszcze lepiej.
Widzę córa się postarała i żółwik ma fototapetę, pogratuluj jej ode mnie ;)
Faktycznie, doniczka ceramiczna, bądź jakiś drewniany domek, byłby lepszy.
W tej chwili najlepiej jakby lampki świeciły gdzieś od 7 do 17:15. I z czasem wydłużać.
Kup włącznik czasowy, to jest jakieś kilkanaście złoty i będziesz miał spokój.
Będzie się włączać i wyłączać kiedy tak jak Ty ustawisz.
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

TomaszW

  • Gość
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #36 dnia: 20.02.2012, 21:50:13 pm »
Zamiast drewienek proponuję płaskie kamienie lub kamyki - na tyle duże, aby żółw ich nie jadł.

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #37 dnia: 20.02.2012, 21:54:24 pm »
Właśnie pod lampką nie wiem ile mam stopni - ale to niestety nie jest lustrzanka. Termometr mam w tej części chłodniejszej. Maluch kopie jak kret, przestałem zakopywać mu norkę bo potrafił bardzo długo. Coś nie jest śpiący siedzi na kamieniu i ani się nie zamierza ruszyć do kryjówki - może mu ją zakopie to znów bedzie miał co robić.

Że tak jeszcze zapytam z ciekawości - jak go tak sobie obserwuje jak naprzykład gdzieś siedzi to taki bez ruchu, ale jak tylko zauważy że go podglądam to mam wrażenie , że się na mnie patrzy i tak lekko rusza głową i przednimi łapami takie lekkie ruchy jakby przy każdym oddechu (przewrażliwiony jestem - nic na to nie poradzę) mam nadzieje że go nie stresuje - też się czasem potrafie wystraszyć widząc siebie w lustrze :o

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #38 dnia: 20.02.2012, 22:22:01 pm »
 ;D On tylko tak oddycha, wspomaga się takimi ruchami, bo nie ma przepony. A patrzeć na Ciebie na pewno patrzy. I jeszcze węszy, bo węch ma bardzo wrażliwy, więc tym bardziej to widać.

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #39 dnia: 21.02.2012, 09:44:16 am »
Ech, od rana myślę o małym kamyku. Wyciągłem go z wody wczoraj wieczorem, położyłem na kmyku i załączyłem na chwilę żarówkę około 10 minut. Rano żółwik nie spał zagrzebany tylko spał słodko na kamieniu. Jak wstałem włączyłem mu żarówkę, wymieniłem wodę nasypałem suszonych ziół, zrosiłem podłoże i poszedłem do pracy. I jakoś się martwię, bo jak jest u nas od 3 tygodni to zawsze spał w wykopanej norce, a wczoraj usnał w wodzie. Odniosłem wrażenie, że się na mnie obraził jak go wyciągłem bo obrócił się zaraz do mnie ogonem.
Przeczytałem gdzieś żeby zioła namoczyć we wrzątku i dać żółwiowi bo dla niego nienautaralne jest jedzenie suszonych rzeczy.
Jak długo on się może aklimatyzować? Bo prawie wogóle nie je - przez pierwszy tydzień kupki były prawie codziennie(po jednym bobku) teraz nie widziałem już długo, a zioła z miski nie znikają albo ja nie zauważam. Listków świeżej mięty albo bazyli też nie chce skubać. Karmiony był jabłkiem, marchewką czasem sałatą w zoologicznym - a ja chciałbym, żeby jadł to co powinien.
Jak długo taki maluch może prawie wogóle nie jeść? No chyba, że jego dzienne zapotrzebowanie to kilka kęsów dziobkiem to takiej ilości jak zje z miseczki to nie zauważe.

Offline Dorcia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 913
  • Reputacja: 42
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #40 dnia: 21.02.2012, 13:58:21 pm »
Grzegorz, samym spaniem na kamieniu bym się nie martwiła. Ostatnie noce moja samica też spędza na kamieniu a samiec się nie zagrzebuje.
Może po prostu, z racji na wyższą temperaturę, kamyk po prostu nie czuje potrzeby zagrzebywania się.
Żółwie mają różne dziwne pomysły na miejsce snu :) czy to w wodzie, czy na kamieniu, w jedzeniu, itp. Tuptek potrafi wbić się pomiędzy kamienie i tak śpi z pupą w górze :)

Z suszkami to niestety czasem trzeba się nieźle namęczyć żeby żółwik jadł. Mi się na szczęście udało kamyki przekonać. Początkowo podawałam kilka różnych, mocniej rozdrobnionych suszków do sałatki ze świeżej zieleniny, teraz zjadają też te spore kawałki. Namoczyć też możesz. Bazylia i mięta może też za mocno pachnieć i to je zniechęca. Moje uwielbiają rucolę i roszponkę, czasem na zachętę drobno wkroję listek cykorii. Musisz popróbować z różnym pokarmem i znaleźć przysmak, potem pójdzie gładko :)

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #41 dnia: 21.02.2012, 14:18:18 pm »
 a jak sobie poradziłes z oprawą lamp?
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline Grzegorz

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #42 dnia: 21.02.2012, 15:06:13 pm »
Dzięki Dorcia za odpowiedź. Jestem pewny, że moje zmartwienia szybko miną. Zadzwoniłem w południe do domu co z małym tuptusiem(ostatnio nazwaliśmy ją LUSIA) maluch nie ruszył namoczonych ziół połaził i zagrzebał sie w norce. Ale z tego co czytam, to trochę mnie uspokoiłaś. Dostanę tu za niedługo ksywę - jako najbardziej zamartwiający się opiekun żółwia.
Pokombinuję z tymi ziołami jeszcze, mały niejadek mi się trafił.

Tośka odnośnie lamp jeszcze nic nie zrobiłem - niestety dzieci nie mają ze mnie pożytku w tygodniu i jak trafiła się pogoda w ostatnie weekendy to musiałem czas nadrabiać-jestem uzalezniony od białego szaleństwa i dzieci nie mają zbyt dużego wyboru (rano starsza córa wybiera co robimy łyżwy, narty, basen i w drogę). Jak tylko zrobi się ciapa coś będę kombinował, muszę tylko się oderwać od zaległości po urlopie i sprawdzić co koledzy mają na warsztacie, a co dałbym radę wykorzystać w terrarium.

Offline Dorcia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 913
  • Reputacja: 42
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #43 dnia: 21.02.2012, 16:13:11 pm »
Lepsze to niż panikara ;)

Biorąc pod uwagę, że żółwik jadł do niedawna całkiem odmienne rzeczy to może mieć problem z przekonaniem się do zdrowego trybu życia. Zdarzają się egzemplarze uzależnione od niezdrowej diety. Jak żółwik dłużej nie będzie jadł to wtedy możesz go przekupić samą zieleniną i cykorią, bo długie niejedzenie też dobre nie jest. Dobrze, że w tej sytuacji siedzi w wodzie :)
Będzie dobrze

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Malutki tuptuś Martynki
« Odpowiedź #44 dnia: 21.02.2012, 16:58:19 pm »
To, że panikujesz to znaczy, że Ci zależy, a to już duży pozytyw.
Jak już długo będzie na głodzie, to faktycznie, w grę do podania wchodzą; ogórek, starta marchewka, rzeczy nie polecane, ale coś jeść musi.
Daj mu czas, zostaw go w spokój i będzie dobrze.
Posiadam dwa żółwie stepowe:D