Dzis Pazurek rozpoczal eksploracje kacika, do ktorego do tej pory nie zagladal, i coz to za eksploracja byla!-jak na niego, nieziemski wysilek! Az mnie w oslupienie wprawil, bo zazwyczaj jest wieeeeelkim leniuszkiem
Im dluzej obserwuje Pazurka zyjacego w nowym terra widze, jakie ma upodobania, co mozna zmienic, co zabrac a co dodac. I tak potrafie powiedziec, ze Jego ulubionym kacikiem jest ten, w ktorym krzyzuja sie dwie duze galezie. Wspina sie na nie pionowo i tak bardzo chce podciagnac tylnie nozki do gory, ze za ktoryms razem spada na plecy, podosi sie zwawo i heja, z powrotem w to samo miejsce
a tu zdj, gdy atakowal swoja kryjowke od gory, nigdy go nie interesowala od tej strony